Bostonq pisze:... Powstrzymuję się coraz słabszą siłą woli, żeby nie pobrać ostatniego i nie zobaczyć, co spotka na końcu Franka. ...
Nie rusz! Zły Bostonq! Fuj!!
Ja wczoraj skończyłem całość i zdecydowanie zalecam żeby oglądać po kolei. Skok do końca sezonu jest może wykonalny ale po co psuć sobie zabawę patrząc co będzie na końcu a nie widząc co do tego doprowadziło. Nawet przy dużej znajomości realiów serialu taki manewr będzie w pewnym stopniu zubażał scenę finałową. To co sugerujesz Bostonq, to trochę tak jakby wybrać się do muzeum obejrzeć obraz Picassa dzień przed odbiorem u optyka nowych okularów. Niby coś zobaczysz, może nawet sporo, ale też dużo ci umknie, co przy tej wadze oglądanego dzieła robi dużą różnicę. A porównanie przeze mnie użyte jest nieprzypadkowe, drugi sezon HoC jest rewelacyjny. W trakcie sezonu nie trafiła się już może taka bomba jak w odcinku 2x01 ale i ale kilka razy jest blisko, wliczając w to zakończenie finałowego odcinka. Generalnie oglądanie jak Fank manipuluje wszystkimi na około, jednocześnie rozmawiając bezpośrednio z widzem jest hipnotyzującym doświadczeniem. Trzeci sezon HoC nie może przyjść za wcześnie
[quote="Bostonq"]... Powstrzymuję się coraz słabszą siłą woli, żeby nie pobrać ostatniego i nie zobaczyć, co spotka na końcu Franka. ...[/quote] [size=200]Nie rusz! Zły Bostonq! Fuj!![/size] ;)
Ja wczoraj skończyłem całość i zdecydowanie zalecam żeby oglądać po kolei. Skok do końca sezonu jest może wykonalny ale po co psuć sobie zabawę patrząc co będzie na końcu a nie widząc co do tego doprowadziło. Nawet przy dużej znajomości realiów serialu taki manewr będzie w pewnym stopniu zubażał scenę finałową. To co sugerujesz Bostonq, to trochę tak jakby wybrać się do muzeum obejrzeć obraz Picassa dzień przed odbiorem u optyka nowych okularów. Niby coś zobaczysz, może nawet sporo, ale też dużo ci umknie, co przy tej wadze oglądanego dzieła robi dużą różnicę. A porównanie przeze mnie użyte jest nieprzypadkowe, drugi sezon HoC jest rewelacyjny. W trakcie sezonu nie trafiła się już może taka bomba jak w odcinku 2x01 ale i ale kilka razy jest blisko, wliczając w to zakończenie finałowego odcinka. Generalnie oglądanie jak Fank manipuluje wszystkimi na około, jednocześnie rozmawiając bezpośrednio z widzem jest hipnotyzującym doświadczeniem. Trzeci sezon HoC nie może przyjść za wcześnie :ok :ok :ok
Ok, słusznie powiadasz, to będę wytrwały, choć bardzo Ci zazdroszczę, że już WIESZ Ale z drugiej strony, całą frajdę masz już za sobą, a ja jeszcze mam te parę odcinków - jak słusznie zauważyłeś - hipnotycznej przyjemności przede mną
Ok, słusznie powiadasz, to będę wytrwały, choć bardzo Ci zazdroszczę, że już WIESZ :) Ale z drugiej strony, całą frajdę masz już za sobą, a ja jeszcze mam te parę odcinków - jak słusznie zauważyłeś - hipnotycznej przyjemności przede mną :)
Koniec... - zakończenie wskazuje na to, że trzeciego sezonu już nie będzie. Szkoda bo zacny to serial i jeden z lepszych jakie dane mi było oglądać. Nie wszystkie wątki też zostały zakończone jak należy, niektóre nawet brutalnie "dostały przez łeb" ale na szczęście główny trzon dostał piękne zakończenie.
Drugi sezon był trochę słabszy od pierwszego - był bardziej chaotyczny i jakby mniej przemyślany jednak nie przeszkadzało mi to rozkoszować się nim.
Koniec.
Można zgasić światło...
-- 06.03.2014 11:13 --
jc-k pisze:Produkcja 3 sezonu,którą planowano na początek wiosny, została przesunięta na połowę czerwca.
Poszło o pieniądze. 1 seria otrzymała 11 mln. ulgi w podatkach, 2 seria jest na dobrej drodze by otrzymać ulgę w wysokości 15 mln. Kłopoty zaczynają się z dotacjami do 3 serii i producenci są skłonni przenieść produkcję z Maryland, do innego miejsca.
Zobaczymy, czy się politycy dogadają z producentami.
Koniec... - zakończenie wskazuje na to, że trzeciego sezonu już nie będzie. Szkoda bo zacny to serial i jeden z lepszych jakie dane mi było oglądać. Nie wszystkie wątki też zostały zakończone jak należy, niektóre nawet brutalnie "dostały przez łeb" ale na szczęście główny trzon dostał piękne zakończenie. Drugi sezon był trochę słabszy od pierwszego - był bardziej chaotyczny i jakby mniej przemyślany jednak nie przeszkadzało mi to rozkoszować się nim. Koniec. Można zgasić światło... :(
-- 06.03.2014 11:13 --
[quote="jc-k"]Produkcja 3 sezonu,którą planowano na początek wiosny, została przesunięta na połowę czerwca. Poszło o pieniądze. 1 seria otrzymała 11 mln. ulgi w podatkach, 2 seria jest na dobrej drodze by otrzymać ulgę w wysokości 15 mln. Kłopoty zaczynają się z dotacjami do 3 serii i producenci są skłonni przenieść produkcję z Maryland, do innego miejsca. Zobaczymy, czy się politycy dogadają z producentami.[/quote] Teraz doczytałem! Więc jednak jest światełko! :D
Żartobliwa parodia House of Cards - niestety tylko po angielsku.
Frank Underwood (Kevin Spacey) rozmawia z Hillary Clinton na temat prezentu na urodziny Billa Clintona.
Oczywiście na końcu - w serialowym stylu - okazuje się, że Frank od początku był z Billem w zmowie.
Żartobliwa parodia House of Cards - niestety tylko po angielsku. Frank Underwood (Kevin Spacey) rozmawia z Hillary Clinton na temat prezentu na urodziny Billa Clintona. Oczywiście na końcu - w serialowym stylu - okazuje się, że Frank od początku był z Billem w zmowie. :)
House of Cards to jeden z lepszych seriali jakie w życiu oglądałem.
Zakończenie drugiego sezonu było idealne -
Spoiler:
Frank osiągnął to co zamierzał i kiedy w ostatniej scenie stanął za biurkiem, i charakterystycznie uderzył pięścią w blat, z uśmiechem na ustach, można było się domyślić co teraz będzie się działo
Czy więc jest sens kręcić kolejny sezon?
Jeśli będzie dobrze przemyślany i zostanie nakreślony jakiś nowy, intrygujący wątek to tak. Jeśli natomiast ma to być zwykły skok na kasę i jazda na dotychczasowej oglądalności to nie.
Mamy więc 50/50...
Stosunkowo długa przerwa (roczna) może wskazywać na poważne podejście do sezonu trzeciego - przekonamy się więc już 14.02.2015
House of Cards to jeden z lepszych seriali jakie w życiu oglądałem. Zakończenie drugiego sezonu było idealne - [spoiler]Frank osiągnął to co zamierzał i kiedy w ostatniej scenie stanął za biurkiem, i charakterystycznie uderzył pięścią w blat, z uśmiechem na ustach, można było się domyślić co teraz będzie się działo :D[/spoiler] Czy więc jest sens kręcić kolejny sezon? Jeśli będzie dobrze przemyślany i zostanie nakreślony jakiś nowy, intrygujący wątek to tak. Jeśli natomiast ma to być zwykły skok na kasę i jazda na dotychczasowej oglądalności to nie.
Mamy więc 50/50...
Stosunkowo długa przerwa (roczna) może wskazywać na poważne podejście do sezonu trzeciego - przekonamy się więc już 14.02.2015 :)
Podobno Netflix omyłkowo przez krótki czas udostępnił cały 3 sezon HoC... na 2 tygodnie przed premierą.
Pytanie, czy ktoś nie zdążył się nim "zaopiekować" i czy nie trafi w całości "przedpremierowo" do sieci?
Podobno Netflix omyłkowo przez krótki czas udostępnił cały 3 sezon HoC... na 2 tygodnie przed premierą. Pytanie, czy ktoś nie zdążył się nim "zaopiekować" i czy nie trafi w całości "przedpremierowo" do sieci?
I jak Wam się podoba trzeci sezon? Ja oglądam go bardzo pomału gdyż nigdzie mi się nie spieszy... - serial nadal trzyma poziom i czerpię maksymalna przyjemność z jego oglądania.
Scena na cmentarzu (ta z nagrobkiem) czy w kościele (łup!) jakby trochę za mocna i nie pasuje mi do elokwencji Franka, z drugiej strony nieźle jako widz zostałem zaskoczony gdy po kłótni z żoną Frank powiedział do mnie "A ty na co się gapisz !?!" - wygląda na to jakby w tym sezonie Prezydent mniej przyjazny się wydaje i coraz bardziej bezwzględny się robi... może to przez władzę? Mówią, że ta uderza do głowy...
Szkoda tylko, że zamiast do tematu Ukrainy, która jest przecież obecnie na topie nawiązano do Doliny Jordanu - serial przez to mniej realny się wydaje no ale nie ma co narzekać - jeszcze druga połowa przede mną
I jak Wam się podoba trzeci sezon? Ja oglądam go bardzo pomału gdyż nigdzie mi się nie spieszy... - serial nadal trzyma poziom i czerpię maksymalna przyjemność z jego oglądania.
Scena na cmentarzu (ta z nagrobkiem) czy w kościele (łup!) jakby trochę za mocna i nie pasuje mi do elokwencji Franka, z drugiej strony nieźle jako widz zostałem zaskoczony gdy po kłótni z żoną Frank powiedział do mnie "A ty na co się gapisz !?!" - wygląda na to jakby w tym sezonie Prezydent mniej przyjazny się wydaje i coraz bardziej bezwzględny się robi... może to przez władzę? Mówią, że ta uderza do głowy...
Szkoda tylko, że zamiast do tematu Ukrainy, która jest przecież obecnie na topie nawiązano do Doliny Jordanu - serial przez to mniej realny się wydaje no ale nie ma co narzekać - jeszcze druga połowa przede mną :)
No tak - patrząc na Twoje barki w podpisie to widzę, że prędko go nie oglądniesz skoro siedzisz jeszcze na Twin Peaks czy Robinie z Sherwood... ;) :-))
A wracając do serialu - naprawdę nikt z Was go nie ogląda??
A jak tak to co Was odrzuciło??
Pytam z ciekawości bo dla mnie naprawdę jest to jeden z lepszych seriali jakie oglądałem...
Czyżby niechęć do polityki była uwarunkowana wiekiem? A może macie już dość wiecznych przepychanek na naszym, Polskim podwórku?
Ten serial doskonale obnaża pewne mechanizmy jakie działają w kuluarach politycznych salonów - warto je znać choćby w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w naszym kraju...
A wracając do serialu - naprawdę nikt z Was go nie ogląda?? A jak tak to co Was odrzuciło?? Pytam z ciekawości bo dla mnie naprawdę jest to jeden z lepszych seriali jakie oglądałem... Czyżby niechęć do polityki była uwarunkowana wiekiem? A może macie już dość wiecznych przepychanek na naszym, Polskim podwórku? Ten serial doskonale obnaża pewne mechanizmy jakie działają w kuluarach politycznych salonów - warto je znać choćby w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w naszym kraju...